Nie wiem jak Was, ale mnie już powoli zaczyna denerwować ta zimowo-wiosenna pogoda. Raz pada paskudny deszcz, innym razem świeci słońce, aby następnego dnia zrobiło się mega zimno i zaczął padać śnieg. Chcę już wiosny, ale takiej, żebym nie musiała już chodzić w ogromnym szaliku i grubej kurtce, 

w której wyglądam jak Eskimos.

Wprawdzie kalendarzowa wiosna zaczyna się za niecały miesiąc, ale ja i pewnie większość z Was nie może się jej już doczekać. Z tej okazji przygotowałam dla Was kolejne DIY. Tym razm zrobimy bukiet kwiatów, ale z papieru. Ze mną kwiaty nie przeżywają zbyt długo, a te są nie do zdarcia. No
i nie trzeba ich podlewać, a wyglądają super :)

Do wykonania bukietu będą potrzebne nam:

Wszystko skleiłam dla Was w filmiku, który znajduje się poniżej. W ogóle ostatnio polubiłam się bardzo 

z youtubem i jak tylko wyskrobię więcej czasu to będę nagrywać częściej. To też dla mnie duże ułatwienie, bo sklejenie wpisu z 50 fotek to masakra. Nie wiem komu by się chciało to w ogóle czytać i oglądać. 

Całość jest mega łatwa to zrobienia, ale trzeba uzbroić się w cierpliwość i czas, bo jest to strasznie czasochłonny projekt, ale myślę że efekt jest tego wart. Koniecznie napiszcie mi jak Wam się podoba to DIY. Chętnie też obejrzę Wasze prace. Wystarczy, że wrzucicie zdjęcie na facebook lub instagram z hashtagiem #wylegarniapomyslow. Na dzisiaj to już tyle. Trzymajcie się ciepło! :)