ZAKUPY CZ.2 - Wishlista wypełniona!

Jakiś czas temu pokazywałam Wam moją wishlitę na sezon jesienno-zimowy . Jak wiecie z tego wpisu, część rzeczy już kupiłam, ale było też ki...

szal, sweter, wrzos, indygo, stradivarius, only, zakupy, blog

Jakiś czas temu pokazywałam Wam moją wishlitę na sezon jesienno-zimowy. Jak wiecie z tego wpisu, część rzeczy już kupiłam, ale było też kilka rzeczy, które chciałam mieć, ale jeszcze nie znalazłam tych idealnych.

Ostatnio jednak to się zmieniło. Miałam trochę wolnego czasu, więc wybrałam się na zakupy. Udało mi się wypełnić moją jesienną wishlistę, a przy okazji kupiłam też piękną roślinkę do mojego pokoju. 

SWETEREK

Jak pewnie pamiętacie, szukałam wkładanego sweterka w granatowym lub bordowym kolorze. Doszłam do wniosku jednak, że w mojej szafie znajduje się już jeden bordowy sweterek i w sumie nie jest mi potrzebny kolejny. W końcu kupiłam piękny sweterek w beżowym kolorze. Takiego koloru jeszcze wcześniej nie miałam, ale jak tylko przymierzyłam go w sklepie, wiedziałam, że to jest to!

SZAL

Niestety nie udało mi się znaleźć mojego wymarzonego szalika. Tzn. były takie jak chciałam, ale zawsze było coś 
w nim nie tak. Ostatecznie zrezygnowałam z czerwono czarnej kraty, na rzecz szaro czarnej. I nie żałuję! Szal jest super mięciutki i przyjemny w dotyku, a dodatkowo będzie pasował do każdej stylizacji. 


BUTY SLIP ON

W prawdzie ten zakup nie znajdował się na mojej wishliście i nawet jakoś nie widziałam siebie wcześniej w butach typu slip on. Jednak, kiedy pojechałam na początku września odwiedzić moją ciotkę i zobaczyłam u niej te buty od razu się z nich zakochałam. Może teraz nie będę w nich za często chodzić, ale na wiosnę będą jak znalazł.


WRZOS

Rzadko kiedy kupuję roślinki do mojego mieszkania, z tego względu, że po prostu o nich zapominam przez co szybko umierają. Mam w swoim pokoju dwa kaktusy, które kupiłam jakiś czas temu, ale niestety przez to, że mam okna na wschód i nie mają odpowiednio dużo słońca, nie chcą rosnąć. 

Kiedy zobaczyłam tę roślinkę byłam mega oczarowana jej przepięknym kolorem. Nawet nie zdawałam sobie sprawy
z tego, że wrzos ma w swoich odmianach taki kolor. Trochę o nim poczytałam, sprawdziłam jak się nim zajmować
i z tego co wiem nie potrzebuje częstego podlewania, ani jakiejś ogromnej ilości światła, co bardzo mnie cieszy, bo może to będzie pierwsza roślinka, która przeżyje dłużej niż pół roku. 



Na dzisiaj to już koniec. Wiem, że ten wpis miał pojawić się wczoraj, ale po prostu byłam strasznie zabiegana
i stwierdziłam, że jeśli dodam go późno w nocy to nikt go nie przeczyta. Mam nadzieję, że się nie gniewacie.

Zobacz także

0 komentarze

Regulamin komentowania:
1. Nie przeklinamy.
2. Nie obrażamy autora bloga i osób komentujących.
3. Komentarze zawierające linki do innych blogów zostaną usunięte.
4. Wszelki spam, żebranie o lajki, obs za obs również zostaną usunięte.

Dziękuję za komentarz :)

INSTAGRAM