DIY
DIY: Halloween'owy organizer na przybory biurowe
18.10.15
W ostatnim wpisie z projektem diy wspomniałam, że zbieram
dla Was inspiracje halloweenowe. Pomyślałam jednak, że nie napracuję się za bardzo,
jeśli wrzucę na bloga kilka fotek, które znalazłam
w sieci, więc postanowiłam, że zrobię krótką serię trzech może czterech wpisów z projektami, które udało mi się dla Was przygotować. Będzie prosto, tanio i twórczo :).
w sieci, więc postanowiłam, że zrobię krótką serię trzech może czterech wpisów z projektami, które udało mi się dla Was przygotować. Będzie prosto, tanio i twórczo :).
Do przygotowania dzisiejszego projektu potrzebujemy:
- puszkę
- dwie farby akrylowe w pomarańczowym i czarnym kolorze (
małe tubki są do kupienia
w supermarketach za ok. 10zł za 12 kolorów)
w supermarketach za ok. 10zł za 12 kolorów)
- pędzelek
- stare gazety lub folia, aby zabezpieczyć przestrzeń, na
której pracujemy
Teraz wystarczy już pomalować na pomarańczowo puszkę i
odłożyć do wyschnięcia. Ja nałożyłam kilka cienkich warstw, ponieważ puszka
oryginalnie miała ciemny kolor i przebijał przez farbę. Za każdym razem czekałam,
aż farba całkowicie wyschła zanim położyłam kolejną warstwę. Tu też zrobiłam
mały błąd, ponieważ najpierw mogłam pomalować ją na biało, a dopiero później na
właściwy kolor. Dzięki temu kolor puszki nie przebijałby przez farbę.
Po całkowitym wyschnięciu malujemy naszej puszce buźkę
czarną farbą. Szablony takich buziek można znaleźć w internecie. Jest ich całe mnóstwo.
I to by było na tyle. Nasz organizer jest gotowy na halloween!
10 komentarze
O! Właśnie szukam pomysłów na Halloween a widzę, że efekt z puszką rewelacyjny i prosty :) Mam nadzieję tylko, że uda mi się namalować jakąś przerażającą minę :D
OdpowiedzUsuńa powiedz czy kolor nie odpryskuje? Ja malowałam ostatnio puszki sprayem i niestety dzieciaki raz upuściły na podłogę i już widać...
OdpowiedzUsuńNie odpryskuje, jednak jeśli przetrzesz puszkę mokrą szmatką, to farba może zejść. To jest minus farb akrylowych.
UsuńMi też się podoba, chociaż nie znoszę farb Phoenix ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie koniecznie je lubię, ale takie używam w szkole, więc póki co nie wymieniam na inne :)
UsuńBanalne wykonanie, a efekt genialny :)
OdpowiedzUsuńFajny, prosty pomysł :) Te farbki mają świetne intensywne kolory...Gdzie je zakupiłaś w jakim supermarkecie?
OdpowiedzUsuńTe akurat kupiłam w sklepie dla plastyków.
UsuńRobiłam kiedyś taką, ale u mnie przybory najczęściej walają się po biurku. xD Można zalakierować, żeby nie schodziło ani nie odpryskiwało. :D
OdpowiedzUsuńDzięki za pomysł z tym lakierem, nie wiedziałam nawet, że można to jakoś zabezpieczyć. Sprawdzę to! :)
UsuńRegulamin komentowania:
1. Nie przeklinamy.
2. Nie obrażamy autora bloga i osób komentujących.
3. Komentarze zawierające linki do innych blogów zostaną usunięte.
4. Wszelki spam, żebranie o lajki, obs za obs również zostaną usunięte.
Dziękuję za komentarz :)